Jest sobota wieczór. Spędzasz ją u swojej przyjaciółki. Właściwie zostajesz u niej na noc. Zaczęłyście się nudzić więc twojaprzyjaciółka postanowiła że będziecie grały w "Prawda czy wyzwanie". Początkowo nie chciałaś się zgodzić. Ale żeby nie było jejprzykro zgodziłaś się. Początkowo pytania były normalne dot. chłopaka czy jakiejś osoby. Czasem zrobiłyscie wyzwanie.Pytania były coraz to bardziej dziwne. Aż wkońcu ona zapytała : Czy ty mnie obgadujesz? Zdziwiło ciebie to pytanie. Nie wiedziałaś co odpowiedzieć. Chciałaś już się odezwać i powiedzieć że jesteś wobec niej lojalna ale ona była szybsza.Zaczęła na ciebie wrzeszczeć. Że jesteś kretynką. Że żałuje że sie z tobą zaprzyjaźniła. Po usłyszeniu tych słów. Zaczęłaś płakać. Nie mogłaś usłyszeć w to co usłyszałaś. Wybiegłaś z jej domu najszybciej jak potrafiłaś. Wróciłaś do siebie.Byłaś
cała czerwona. Tak jak byłaś ubrana położyłaś się na łóżko i zasnęłaś.
~~
Wstałaś twoje oczy były nadal spuchnięte od płaczu. A makijaz który miałaś był rozmazany. Wyglądałaś strasznie.Siedziałaś i nic nie robiłaś. Twoja przyjaciółka bardzo ciebie zraniła. postanowiłaś się ogarnąć i pójść do twojej ulubionej kawiarni. Zamówiłaś swoją ulubioną kawę karmelową. I usiadłaś na kanapie w kącie tak aby nikt ciebie nie zauważył.Siedziałaś już tak chwilę i nagle zobaczyłaś chłopaka. Który usiadł na przeciwko ciebie. Zwróciłaś na niego uwagę bo on jedyny był w kapturze i w okularach.Od samego początku ci kogoś przypominał, zastanawiałaś się kto to może być. Najwyraźniej chłopak zauważył, że patrzysz się na niego, wstał , podszedł do Ciebie i spytał:
-Wszystko w porządku? Mam cos na twarzy, że mi się tak przyglądasz?
-Przepraszam po prostu mi kogoś przypo...minasz, ja dobrze widzę czy ta kawa mi zaszkodziła? Jesteś Niall Horan?!-spytałaś
-Tak, ale mam do Ciebie prośbę, proszę nie krzycz- uśmiechnął się
-Spoko, spróbuję, mogę prosić o autograf?- spytałam, robiąc minę szczeniaka
-Jasne, a może masz ochotę na spacer? - spytał się Ciebie, pokazując przy tym swoje ząbki, na których znajdował się aparat
-Że co?! Ty Niall Horan chcesz iść z kimś takim jak ja na spacer?!- nie mogłaś w to uwierzyć
-Ten ktoś bardzo przypadł mi do gustu, i to nie byle ktoś, jest to piękna, wysoka, szczupła, miła dziewczyna, której imię brzmi?
-[T.I]. Nie no nie wierzę, możesz mnie uszczypnąć?- spytałaś
-Uszczypnąć, to Cię nie mogę, ale mogę zrobić co innego- Blondasek, po wypowiedzeniu tych słów, przybliżył twarz do Twojej i delikatnie, a zarazem z czułością pocałował Cię.
Oderwaliście się od siebie, spojrzałaś na Nialla poleciała Ci łza, którą zaraz wytarłaś, uśmiechnęłaś się i odwzajemniłaś pocałunek. Ty razem to Niall się uśmiechnął złapał Cię za rękę i wyszliście na spacer. Szliście w ciszy, kiedy nagle Blondynek powiedział:
-Wiesz, nie wiedziałem, że ten będzie taki wspaniały. Cieszę się, że Cię poznałem. Wiem, że znamy się dopiero kilka, godzin ale chciałbym abyś została moją dziewczyną. Co nam szkodzi spróbować?
Stałaś jak wryta w ziemie, wpatrzona byłaś w niebieskie oczy Nialla, rozpłakałaś się, to były łzy szczęścia, podeszłaś do Nialla i powiedziałaś:
-Oczywiście, że zostanę Twoją dziewczyną, ale wybacz teraz będę musiała Ci zmoczyć koszulkę, z góry przepraszam- uśmiechnęłaś się, łzy nadal spływały Ci po twarze, wtuliłaś się w chłopaka.
Poczułaś jak jego ręce obejmują Cię, czułaś się bezpiecznie w jego ramionach. Czułaś jego zapach perfum, który przyciągał Cię jak magnez.
~~~
cała czerwona. Tak jak byłaś ubrana położyłaś się na łóżko i zasnęłaś.
~~
Wstałaś twoje oczy były nadal spuchnięte od płaczu. A makijaz który miałaś był rozmazany. Wyglądałaś strasznie.Siedziałaś i nic nie robiłaś. Twoja przyjaciółka bardzo ciebie zraniła. postanowiłaś się ogarnąć i pójść do twojej ulubionej kawiarni. Zamówiłaś swoją ulubioną kawę karmelową. I usiadłaś na kanapie w kącie tak aby nikt ciebie nie zauważył.Siedziałaś już tak chwilę i nagle zobaczyłaś chłopaka. Który usiadł na przeciwko ciebie. Zwróciłaś na niego uwagę bo on jedyny był w kapturze i w okularach.Od samego początku ci kogoś przypominał, zastanawiałaś się kto to może być. Najwyraźniej chłopak zauważył, że patrzysz się na niego, wstał , podszedł do Ciebie i spytał:
-Wszystko w porządku? Mam cos na twarzy, że mi się tak przyglądasz?
-Przepraszam po prostu mi kogoś przypo...minasz, ja dobrze widzę czy ta kawa mi zaszkodziła? Jesteś Niall Horan?!-spytałaś
-Tak, ale mam do Ciebie prośbę, proszę nie krzycz- uśmiechnął się
-Spoko, spróbuję, mogę prosić o autograf?- spytałam, robiąc minę szczeniaka
-Jasne, a może masz ochotę na spacer? - spytał się Ciebie, pokazując przy tym swoje ząbki, na których znajdował się aparat
-Że co?! Ty Niall Horan chcesz iść z kimś takim jak ja na spacer?!- nie mogłaś w to uwierzyć
-Ten ktoś bardzo przypadł mi do gustu, i to nie byle ktoś, jest to piękna, wysoka, szczupła, miła dziewczyna, której imię brzmi?
-[T.I]. Nie no nie wierzę, możesz mnie uszczypnąć?- spytałaś
-Uszczypnąć, to Cię nie mogę, ale mogę zrobić co innego- Blondasek, po wypowiedzeniu tych słów, przybliżył twarz do Twojej i delikatnie, a zarazem z czułością pocałował Cię.
Oderwaliście się od siebie, spojrzałaś na Nialla poleciała Ci łza, którą zaraz wytarłaś, uśmiechnęłaś się i odwzajemniłaś pocałunek. Ty razem to Niall się uśmiechnął złapał Cię za rękę i wyszliście na spacer. Szliście w ciszy, kiedy nagle Blondynek powiedział:
-Wiesz, nie wiedziałem, że ten będzie taki wspaniały. Cieszę się, że Cię poznałem. Wiem, że znamy się dopiero kilka, godzin ale chciałbym abyś została moją dziewczyną. Co nam szkodzi spróbować?
Stałaś jak wryta w ziemie, wpatrzona byłaś w niebieskie oczy Nialla, rozpłakałaś się, to były łzy szczęścia, podeszłaś do Nialla i powiedziałaś:
-Oczywiście, że zostanę Twoją dziewczyną, ale wybacz teraz będę musiała Ci zmoczyć koszulkę, z góry przepraszam- uśmiechnęłaś się, łzy nadal spływały Ci po twarze, wtuliłaś się w chłopaka.
Poczułaś jak jego ręce obejmują Cię, czułaś się bezpiecznie w jego ramionach. Czułaś jego zapach perfum, który przyciągał Cię jak magnez.
~~~
Byliście z Niallem już ponad miesiąc, układało wam się bardzo dobrze, było wręcz jak w bajce. Jeździłaś z blondynkiem i całym 1D na koncerty, wywiady, nie rozstawaliście się ani na moment. Pewnego dnia obudziłaś się i zauważyłaś, że nie ma koło Ciebie twojego, chłopaka, wstałaś szybko i rozejrzałaś się po domu, spytałaś chłopaków czy wiedzą gdzie on jest, oni powiedzieli Ci, ze wyszedł gdzieś wcześnie rano. Dochodziła godzina 16 martwiłaś się, nagle poczułaś wibracje swojego telefonu, w głębi serca miałaś nadzieję, że to Niall. Nie myliłaś się chłopak napisał Ci sms o treści:
"Przygotuj się na 18, podjadę po Ciebie, zabieram Cię na kolację, mam dla Ciebie niespodziankę.Przepraszam, że zostawiłem Cię tak rano. Obiecuję, że wynagrodzę Ci to dzisiaj, mam nadzieję, że przyjmiesz moje przeprosiny, Kocham Cię, Niall :* xoxo "
Przeczytałaś sms, uśmiechnęłaś się sama do siebie, zobaczyłaś na zegarek, że masz jakieś 1,5h na przygotowanie się. Szybko pobiegłaś się wykapać. Ubrałaś to ( http://www.photoblog.pl/modnexozestawy/118632124 ). Włosy rozpuściłaś podkręciłaś końcówki, zrobiłaś sobie delikatny makijaż, do torebki spakowałaś chusteczki, telefon, portfel, gumy, i błyszczyk. Na koniec popsikałaś się swoimi ulubionymi perfumami. Spojrzałaś na zegarek 17:45, miałaś jeszcze chwilę czasu, więc weszłaś na twittera i napisałaś:
"Nie wiem co kombinujesz, ale pamiętaj, że Ci ufam <3. z @NiallOfficial Kocham Cię :*"
Jeszcze chwilę poczekałaś i dostałaś sms od Nialla, że czeka na Ciebie na dole. Zeszłaś, chłopak był ubrany w garnitur, był bardzo elegancki, podobał Ci się.
-Cześć piękny, powiesz mi co kombinujesz? A swoją drogą musisz częściej chodzić w garniturze.- podeszłaś do niego i pocałowałaś.
-Witam, Ty też pięknie wyglądasz, nic Ci nie powiem, wszystkiego dowiesz się w swoim czasie- uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek.
Wsiedliście do limuzyny, którą Niall wynajął. Po kilku minutach zajechaliście na miejsce. Okazało się, że blondas wynajął całą restauracje tylko dla was. Weszliście do środka, było pięknie, dookoła pełno pachnących świec, płatki róż, czułaś się bardzo wyjątkowo. Kelner przyjął od was zamówienie i po kilkunastu minutach zajadaliście się swoimi daniami. Widziałaś i czułaś, że Niall dziwnie się zachowuje, jakby się czegoś bał, więc spytałaś:
-Kochanie coś się stało?
-Nie nic po prostu trochę się denerwuje- odpowiedział wymuszając uśmiech
-A powiesz mi czym? I po co ta kolacja i wgl?- spytałaś
-No bo, nie wiem od czego zacząć- tłumaczył
-Najlepiej od początku- zaczęłaś się już denerwować.
-Dobra raz się żyje.- dopił do końca szampana i uklęknął przed Tobą- [T.I] wiem, że znamy się krótko, ale od samego początku mi się podobałaś. Kocham Cię i chce żebyś była zawsze ze mną, na dobre i na złe. Tak więc wyjdziesz za mnie?- spytał i uśmiechnął się.
Ty siedziałaś jak zahipnotyzowana i patrzyłaś się w jego niebieskie oczy. Nic nie powiedziałaś tylko przybliżyłaś się do niego i pocałowałaś go, czułaś jak blondasek się uśmiecha, oderwaliście się od siebie a on ponownie spytał:
-Czyli się zgadzasz?
-Oczywiście! Kocham Cię!- odpowiedziałaś
~~~
Od tamtego momentu minęło już 2 lata jesteś szczęśliwą żoną Nialla Horana i matką waszego dziecka. Twój mąż wyjeżdża w trasy, ale zawsze pamięta o swoich dwóch skarbach. Codziennie dzwoni, pisze sms, a kiedy wraca z trasy, poświęca się wam. Spędza z wami tyle czasu ile chcecie.A twoja przyjaciółka? Po tym jak dowiedziała się że masz sławnego chłopaka próbowała się z tobą skontaktować. Przepraszała ciebie za tamte słowa. Ale ty się nie dałaś. Bo wiedziałaś doskonale czego ona tak naprawdę chce. Już nigdy się do niej nie odezwałaś, byłaś szczęśliwa ze swoim mężem, cieszyłaś się, ze masz jego całe 1D i wasze dziecko.
***
I jest 2 imagin, jak się podoba? Ostatni był z nieszczęśliwym zakończeniem, ten jest z bardzo szczęśliwym. Bardzo dziękujemy za te wszystkie miłe komentarze, nie spodziewałyśmy się ich! <3 i tak na koniec taki tam Niall :D
Maci ;)
"Przygotuj się na 18, podjadę po Ciebie, zabieram Cię na kolację, mam dla Ciebie niespodziankę.Przepraszam, że zostawiłem Cię tak rano. Obiecuję, że wynagrodzę Ci to dzisiaj, mam nadzieję, że przyjmiesz moje przeprosiny, Kocham Cię, Niall :* xoxo "
Przeczytałaś sms, uśmiechnęłaś się sama do siebie, zobaczyłaś na zegarek, że masz jakieś 1,5h na przygotowanie się. Szybko pobiegłaś się wykapać. Ubrałaś to ( http://www.photoblog.pl/modnexozestawy/118632124 ). Włosy rozpuściłaś podkręciłaś końcówki, zrobiłaś sobie delikatny makijaż, do torebki spakowałaś chusteczki, telefon, portfel, gumy, i błyszczyk. Na koniec popsikałaś się swoimi ulubionymi perfumami. Spojrzałaś na zegarek 17:45, miałaś jeszcze chwilę czasu, więc weszłaś na twittera i napisałaś:
"Nie wiem co kombinujesz, ale pamiętaj, że Ci ufam <3. z @NiallOfficial Kocham Cię :*"
Jeszcze chwilę poczekałaś i dostałaś sms od Nialla, że czeka na Ciebie na dole. Zeszłaś, chłopak był ubrany w garnitur, był bardzo elegancki, podobał Ci się.
-Cześć piękny, powiesz mi co kombinujesz? A swoją drogą musisz częściej chodzić w garniturze.- podeszłaś do niego i pocałowałaś.
-Witam, Ty też pięknie wyglądasz, nic Ci nie powiem, wszystkiego dowiesz się w swoim czasie- uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek.
Wsiedliście do limuzyny, którą Niall wynajął. Po kilku minutach zajechaliście na miejsce. Okazało się, że blondas wynajął całą restauracje tylko dla was. Weszliście do środka, było pięknie, dookoła pełno pachnących świec, płatki róż, czułaś się bardzo wyjątkowo. Kelner przyjął od was zamówienie i po kilkunastu minutach zajadaliście się swoimi daniami. Widziałaś i czułaś, że Niall dziwnie się zachowuje, jakby się czegoś bał, więc spytałaś:
-Kochanie coś się stało?
-Nie nic po prostu trochę się denerwuje- odpowiedział wymuszając uśmiech
-A powiesz mi czym? I po co ta kolacja i wgl?- spytałaś
-No bo, nie wiem od czego zacząć- tłumaczył
-Najlepiej od początku- zaczęłaś się już denerwować.
-Dobra raz się żyje.- dopił do końca szampana i uklęknął przed Tobą- [T.I] wiem, że znamy się krótko, ale od samego początku mi się podobałaś. Kocham Cię i chce żebyś była zawsze ze mną, na dobre i na złe. Tak więc wyjdziesz za mnie?- spytał i uśmiechnął się.
Ty siedziałaś jak zahipnotyzowana i patrzyłaś się w jego niebieskie oczy. Nic nie powiedziałaś tylko przybliżyłaś się do niego i pocałowałaś go, czułaś jak blondasek się uśmiecha, oderwaliście się od siebie a on ponownie spytał:
-Czyli się zgadzasz?
-Oczywiście! Kocham Cię!- odpowiedziałaś
~~~
Od tamtego momentu minęło już 2 lata jesteś szczęśliwą żoną Nialla Horana i matką waszego dziecka. Twój mąż wyjeżdża w trasy, ale zawsze pamięta o swoich dwóch skarbach. Codziennie dzwoni, pisze sms, a kiedy wraca z trasy, poświęca się wam. Spędza z wami tyle czasu ile chcecie.A twoja przyjaciółka? Po tym jak dowiedziała się że masz sławnego chłopaka próbowała się z tobą skontaktować. Przepraszała ciebie za tamte słowa. Ale ty się nie dałaś. Bo wiedziałaś doskonale czego ona tak naprawdę chce. Już nigdy się do niej nie odezwałaś, byłaś szczęśliwa ze swoim mężem, cieszyłaś się, ze masz jego całe 1D i wasze dziecko.
***
I jest 2 imagin, jak się podoba? Ostatni był z nieszczęśliwym zakończeniem, ten jest z bardzo szczęśliwym. Bardzo dziękujemy za te wszystkie miłe komentarze, nie spodziewałyśmy się ich! <3 i tak na koniec taki tam Niall :D
Maci ;)
Równie świetny jak poprzedni. <3
OdpowiedzUsuńwww.steal-heart.blogspot.com
Bardzo mi się podoba : )
OdpowiedzUsuńUważam że imaginy Ronnie są lepsze :) twoje też są dobra ale moim zdaniem opowiadanie idzie ci duużo lepiej <3
OdpowiedzUsuńNie jest zły. Tylko nie piszcie błagam ubrałaś to zrobiłaś se taki makijaż. Boooże. To jest to co mnie wkurza najbardziej.
OdpowiedzUsuńSuper.I love Nialler.Dodaj więcej imaginów z Niall'em lissss
OdpowiedzUsuńMasz talent.;p
Jak to czytałam to mi się przypomniało jak mój wujek cioci się oświadczył... Pojechali do restauracji gdzie było ciemno ciocia nie miała pojęcia co je. Gdy nagle zapolono reflektor, który pokazał na nich i wujek przed nią uklęknął, a wszyscy bili brawo po tym jak się zgodziła;D
OdpowiedzUsuń